Hej 🙂 Jakiś czas temu postanowiłam zamówić lakiery hybrydowe z SPN Nails. Z tej okazji chciałabym się z Wami podzielić „wrażaniami” jakie mi towarzyszyły.
Na stronie internetowej SPN jest ogrom pięknych kolorów oraz komfort wyboru między dwoma pojemnościami: 12ml (55zł) oraz 4ml (22zł). Ja skusiłam się na 2 kolory w mniejszej wersji ze względu na to, że paznokcie robię tylko sobie i najbliższym, przez co ciężko jest zużyć chociaż 6ml (NeoNail) a co dopiero 2x więcej 🙂 Chciałam do tego dokupić jedną tasiemkę do zdobień, jednak jej cena skutecznie mnie odstraszyła (za 5zł będę miała 30 różnych kolorów z Aliexpress, a nie tylko jeden 😛 ). Za całość zapłaciłam 54zł
OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ:
Zamówienie złożyłam wieczorem, rano przesyłka została wysłana, a już następnego dnia kurier DHL pojawił się z moimi dobrociami pod samymi drzwiami 🙂 Kartonik, w którym przyszło zamówienie był naprawdę spory, bardziej spodziewałam się zwykłej koperty bąbelkowej 🙂 Całość była porządnie oklejona taśmą, co chroniło przesyłkę przed niekontrolowanym otwarciem. A na dodatek pudełko było przewiązane kokardką z naprawdę długiej wstążki (kotom się bardzo spodobała 😉 )
Kiedy już dobrałam się do zawartości pudełka, byłam naprawdę zdziwiona – wszystko pachniało! Na dużej płachcie fioletowej bibuły, oprócz wybranych kolorów, znajdowały się:
-imienna karteczka, z podziękowaniami za zaufanie oraz imieniem osoby, która przygotowała moje zamówienie (bardzo miły gest!)
-naklejka „jeśli się wahasz załóż czerwień”
-karteczka z informacją „twoja paczka pachnie zapachem 'Paradise'” (który swoją drogą jest naprawdę piękny)
-próbka balsamu do ciała (pachnącego trochę jak żółty Vaseline 😛 )
KOLORY:
Moi wybrańcy to 520 „Deep Sea…” oraz 547 „Hard, Rock, Pink!”. Nazwy idealnie odzwierciedlają kolory, które reprezentują.
520 będzie idealny do letniego, nadmorskiego manicure. Doskonały do marynarskich pasów czy wodnych zdobień.
547 to żywy i dziki róż. Bardzo intensywny, świetny do letnich, gorących stylizacji. Ogromnie przyciąga uwagę.
Do pomalowania wzorników użyłam 2 bardzo cienkich warstw, jednak na paznokcie potrzebne będą 3 (używam mlecznych wzorników, które dają wrażenie lepszego krycia).
Lakiery SPN UV LaQ mają bardzo przyjemną gęstość. Są rzadsze od NeoNail, Bling czy Semilac, wciąż zachowując zadowalające krycie.
Buteleczka wydaje się być bardzo przemyślana: spłaszczona, rozszerzająca się ku górze. Dzięki temu kiedy będziemy już wykańczać lakier, na spodzie zostanie go dużo mniej, dzięki czemu wystarczy na więcej paznokci i zmarnuje się mniej produktu.
WYGLĄD ZEWNĘTRZNY:
-czarna buteleczka z naniesionym złotym napisem
-na dole buteleczki znajduje się trójkątna naklejka z numerem i poglądowym kolorem
-na spodzie jest biała, okrągła naklejka z numerem i nazwą koloru
-z tyłu buteleczki znajduje się czarna naklejka ze składem i danymi dystrybutora
-rączka pędzla jest złota, ma 2,3cm
-pędzelek jest długi na 1,5cm
Przy następnym manicure planuję wykorzystać jeden z kolorów SPN oraz wielką niespodziankę od Feather Polish! <3 Wyczekujcie postu w ciągu najbliższych kilku dni 😉