Kolekcja Born Pretty. Recenzja

Hej 🙂 Dziś postanowiłam napisać post o mojej kolekcji płytek i lakierów z Born Pretty (stemple będą w oddzielnym poście). Wszystkie te rzeczy kupiłam w 4 zamówieniach, w różnych odstępach czasu. 3 zamówienia są ze sklepu Born Pretty na Aliexpress, jedno z BeautyLadyNailart.

Pierwsze zamówienie złożyłam w sklepie Born Pretty, opiewało na kwotę 25$.
Byłam bardzo zadowolona z tych zakupów, wybrałam przesyłkę poleconą, która dotarła bardzo szybko (mniej niż 3 tygodnie). Koperta, w której przyszły zamówione przedmioty była OGROMNA 😀 a wszystkie rzeczy były porządnie zabezpieczone, owinięte w piankę ochronną. Dostałam też w gratisie różowy stempel i zdrapak.

Drugie zamówienie, opiewające na kwotę 27,07$, złożyłam w sklepie BeautyLadyNailart, który był polecany na grupie paznokciowej, jednak szybko pożałowałam swojej decyzji 🙁 I tamtym razem zapłaciłam za przesyłkę poleconą, otrzymując w zamian fałszywy numer trackingowy 🙂 zamówione przedmioty dotarły w 3 paczkach. Lakiery osobno (jednak teraz wszyscy wysyłają lakiery osobno od reszty przedmiotów, z tego co rozmawiałam ze sprzedawcami mają taki przymus) później dotarła reszta zamówienia, jednak była… niepełna. Sprzedawcy zapomniało się wysłać 3 rzeczy, które kosztowały ok. 5$ 🙂 po upomnieniu się, zaległa część dotarła po 3 tygodniach, kolejną niepoleconą paczką.

Trzecie zamówienie – wróciłam do ukochanego sklepu BP, sprawdzonego i niezawodnego, przestałam kupować z poleceń. Tym razem zakupy były mniejsze, za 11,27$. Przesyłka z Chin do Polski trwała TYDZIEŃ. A kolejne 3 przesiedziała na Wer Warszawa xD Celnicy sobie zorganizowali strajk, przetrzymując moje zamówienie 3 razy dłużej, niż leciało do naszego kraju. Fajnie 🙂 Do tego, po wypuszczeniu z Warszawy paczka pojechała do Poznania (mieszkam między Warszawą a Poznaniem xD) do oclenia 😛 Jednak Poznań wypuściwszy paczkę, wysłał ją do WER Komorniki… Jeszcze dalej ode mnie 🙂 Stamtąd paczka powędrowała do Konina (już blisko dla odmiany) i nareszcie do mnie.

Czwarte zamówienie – monety z gier można było wymienić na kupon o wartości 2$ u mojego ulubionego sprzedawcy. Było to kilka dni po złożeniu 3 zamówienia. Kupiłam jedną płytkę i 2 zdrapaki, za które zapłaciłam łącznie 1,24$. Tym razem już nie dopłacałam za wysyłkę, a paczuszka przyszła przed 3 zamówieniem 😛

PŁYTKI DUŻE:

Łącznie w mojej kolekcji znajduje się aż 8 prostokątnych płytek. Ich ceny to około 2,5$. Każda płytka przychodzi w kartonowym pudełeczku, z nalepioną niebieską folią i białą, plastikową podkładką przyklejoną do spodu płytki ze stali nierdzewnej. Płytka razem z podkładką ma 12,5cm x 6,5cm. Każdy prostokątny wzór ma wymiar 2cm x 1,5cm.

Przy płytce z indiańskimi wzorami i słodkościami bardzo pozytywnie się zaskoczyłam – są głębiej wygrawerowane niż te, które zamówiłam wcześniej <3 Brakuje im dosłownie 0,01cm, żeby osiągnąć głębokość płytek MoYou (mojego faworyta pod względem jakości). Mam nadzieję, że Born Pretty postanowiło podnieść jakość swoich produktów i teraz wszystkie płytki takie będą.

PŁYTKI OKRĄGŁE:

Łącznie mam 5 okrągłych płytek (ta z folią dla znajomej) 🙂 Mają one po 5,5cm średnicy, a prostokątne wzory mają po około 2cm x 1,5cm (milimetrowe odstępstwa między wzorami). Przychodzą w kartonowym pudełeczku i z naklejką pod spodem. Ich cena to ok. 1,2$

LAKIERY:

-Zwykły lakier holo, który widzieliście w akcji w tym poście 🙂 wybrałam srebrny, żeby był jak najbardziej uniwersalny dla każdego koloru. Wysycha szybko i pięknie się mieni 🙂
Zapłaciłam: 3,59$ z kuponem
-Lakiery do stempli 6 ml. Biały, czarny, złoty. Dużo bardziej lubię mniejsze wersje 😀 Być może to dziwne, ale są zupełnie inne od dużych. Jako przykład podam złote: mały jest blady, bardziej brokatowy. Duży jest żółtozłoty, ma mniej brokatu. Zdjęcie idealnie oddaje te różnice 🙂
Małe wersje są nie za gęste, bardzo dobrze napigmentowane. Nie wysychają zbyt szybko, dając czas na manewrowanie stemplem.
Zapłaciłam: 2,18$
Lakiery do stempli 15ml, złoty i srebrny. Są zupełnie inne, niż małe. Bardziej gęste, szybciej wysychają, inaczej pachną (bardziej agresywnie, jak lakier samochodowy 😛 ) Jednak są bosko napigmentowane i idealnie się odbijają.
Zapłaciłam: 3,99$ (teraz poniżej 3$, warto skorzystać)

KAMELEONY hybrydowe:

Jedne z piękniejszych lakierów jakie mam 🙂 Niestety jeszcze nie miałam okazji ich użyć 😛
Kameleony nakłada się na czarny podkład. Pięknie się mienią, zmieniając kolory w zależności od kąta padania światła 🙂 Do tego Born Pretty swoje zamknęło w prostokątnych buteleczkach (jak dla mnie świetny pomysł, fajniej wyglądają i łatwiej upchnąć w kufrze, bardziej estetycznie to wygląda).Posiadam kolor 13 i 19, za jeden zapłaciłam: 3,39$.

LINKI:
Płytki prostokątne: 
Płytki BP-L018 matrioszki i sweterki, BPL-029 motywy kwiatowe
Płytki BPL-027 złudzenia optyczne i BP-L016 vintage czy coś 😛
Płytki BPL-023 słodkości i BP-L010 Indianie, wzory azteckie
Płytki BLP-026, BP-L008 motywy kwiatowe
Płytki okrągłe:
Motylki
Trójkąty
Piórka
Marynistyczna
Wielkanocna
Kwiatki
Lakiery:
Biały
Czarny
Złoty mały
Srebrny
Złoty duży
Holo
Kameleon niebieski-fiolet
Kameleon fiolet-złoto